17 lipca 2017 r. Przyszło ochłodzenie… tylko 39 stopni.
Dzisiejszy dzień spędziliśmy w miejskim ogrodzie. Poznaliśmy jego historię oraz
uprawiane odmiany roślin sprowadzane z różnych kontynentów. Powstanie tego ogrodu miało
na celu resocjalizację ludności, gdyż dzielnica w której znajduje się ogród, należy do
najbardziej niebezpiecznych w Kordobie
Równie ciekawym okazał się wykład na temat „slow food” prowadzony przez uwielbianą
przez nas Isabell – naszą przewodniczkę i opiekunkę.
18 lipca 2017 r. Dzisiaj ujrzeliśmy pierwsze chmury na niebie…
Następny dzień przyniósł nam trochę ochłody. Wykorzystaliśmy to, aby odwiedzić
najbardziej znane targi i punkty gastronomiczne w Kordobie. Podczas wycieczki mogliśmy
poznać produkty, do których nie mamy dostępu w Polsce lub ich dostępność jest znacznie
ograniczona. Porównywaliśmy ceny poszczególnych produktów, z którymi mamy do
czynienia na co dzień w naszym kraju na zajęciach procesów gastronomicznych
(pozdrawiamy nasze Panie Nauczycielki od procesów).
Zwiedzając targi byliśmy podzieleni na grupy i naszym zadaniem było wybranie
produktów, które naszym zdaniem były najdroższe, najtańsze oraz takie, które wywarły na
nas największe wrażenie.
Żadna wycieczka nie byłaby ciekawa, gdyby nie zakończyła się …degustacją. I tak tez stało
się tym razem . Wizyta w „ Mercado Victoria” pozwoliła nam poznać smaki i zapachy
typowe dla kuchni hiszpańskiej, meksykańskiej, włoskiej, arabskiej i japońskiej. Mniam…